wtorek, 21 kwietnia 2015

Najgorsze są.. ??


Do napisania tego posta zainspirowała mnie moja wczorajsza rozmowa z kolegą.
Tak często narzekamy, że w życiu tyle nas ogranicza, że ciągle coś jest nie tak, nie spełniamy marzeń i żyjemy tak, że na niczym Nam nie zależy. Już kiedyś doszłam do tego wniosku, ale teraz jestem w końcu w stanie to przyznać, że..

Najgorsze są nasze własne ograniczenia! To jak sami sobie wymyślamy milion wymówek, by potem tylko narzekać. Mnie przez ostatnie dwa lata hamowały uczucia, a może bardziej strach, że można poczuć coś do kogoś, coś głębszego, kiedy z drugiej strony jest ryzyko, że NAS zrani. Paskudne sumienie nie pozwalało mi ruszyć do przodu z niczym, a swoją kulminacje to wszystko miało w październiku 2014 roku. Nigdy nie przypuszczałam, że sięgnę takiego emocjonalnego dna. Dla ludzi z zewnątrz wszystko było spoko, ale co się działo w środku to tylko ja wiem i grono najbliższych mi przyjaciół.
A teraz tak siedząc i pisząc ten post zastanawiam się czemu to wszystko miało służyć? Czemu sama sobie zrobiłam coś takiego? Nikomu ani niczemu to się nie przysłużyło, jedynie przy okazji mogłam działać na nerwy bliskim mi osobom :)
Jedno wiem, NIE WARTO niszczyć sobie życia na swoje własne życzenie, i należy pamiętać, że liczy się dziś  - nie wczoraj!  Bo przeszłości nie zmienimy, a to co przed nami może być piękne, jeśli się tylko postaramy! ;)


2 komentarze:

  1. Bardzo fajny post ,a szczególnie ostatnie zdanie powinno dawać do myślenia. :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdzieś kiedyś przeczytałam takie mądre zdanie, że jeśli w danym momencie życia coś nam nie wychodzi to znaczy, że los zaplanował dla nas co innego, lepszego, za jakiś czas. Musimy być cierpliwi ;)

    OdpowiedzUsuń