sobota, 8 sierpnia 2015

Przed/po treningu - fit kuchnia #4 - mini kanapki z serem i pomidorem


Uf, uf, uf... ale u nas na śląsku gorąco :D A pisząc tego posta, dodatkowo laptop grzeje mnie w nogi! Ale jakoś przeżyję :) Dzisiaj mam dla Was propozycję fit-śniadanka na ostro. Wszyscy mówią, że gdy się ćwiczy, chce się fajnie wyglądać to nie powinno się jeść serów żółtych czy pleśniowych. Moim zdaniem to bzdura, bo we wszystkim trzeba znać umiar. Kiedyś czytałam mądry artykuł, w którym było napisane, że osoby aktywne fizycznie i ćwiczące 5 razy w tygodniu mogą sobie pozwolić nawet na 4 plasterki sera dziennie! Więc chyba nie ma tragedii, kiedy na 2 kanapki położymy po pół plasterka sera dobrej jakości? I oczywiście nie mam tutaj na myśli sklepowej goudy czy edamskiego, chodzi mi o sery z wyższej półki, których ceny zaczynają się od około 10 zł za 200 g :)

Składniki:

  • Jedna bułka pełnoziarnista
  • Plasterek sera przekrojony na pół
  • Rukola
  • Jeden mały pomidor - polecam śliwkowe 
  • Bazylia i pietruszka (świeże) plus przyprawy wedle uznania
Kolejność jest oczywiście dowolna, ale ja zawszę to robię tak: najpierw bułeczka, później ser i rukola, następnie pokrojone w paski pomidory posypane świeżo posiekaną pietruszką i bazylią oraz przyprawami. SMACZNEGO ! :) 



Na dzisiaj to tyle. Miłego dnia robaczki! Nawadniajcie się dobrze i nie przepalcie na słońcu :)
Love, Sabcia :*

3 komentarze:

  1. O i właśnie tak wyglądają moje śniadania latem. Pyszne :)
    To może wezmę jedną kanapeczkę i jutro nie będę musiała robić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne, idealne na taki upał :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam takie kanapki , zdrowa żywność jest najlepsza i oczywiście ta zrobiona samemu w domu. ;)

    OdpowiedzUsuń