''W pogoni za szczęściem, zgubiłeś SIEBIE gdzieś.. ''
Mamy już grudzień. Podobno najpiękniejszy miesiąc w roku, który powinien być pełen dobra, pozytywnych emocji, szczęścia. Ale czy my tak naprawdę potrafimy to wykorzystać ?
Jak tak przyglądam się nieraz ludziom, którzy mnie otaczają, to mam wrażenie, że unieszczęśliwiają się na własne życzenie, użalają się nad sobą z byle powodu, wynajdują milion głupich i błahych spraw byle tylko narzekać i smęcić jak im to jest źle, jacy to są zmęczeni, jaka to praca jest zła itp, itd. A patrząc na ich życie z boku to tak szczerze powiedziawszy nic im nie brakuje.
Czy nie warto czasem cieszyć się z małych rzeczy? Obdarzyć kogoś życzliwym uśmiechem ? Rozpalić ogień w kominku i puścić swoją ulubioną świąteczną płytę? Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że życie jest kruche i przewrotne, i że szkoda czasu, na stwarzanie sobie sztucznych problemów!
Mój mały plan na grudzień:
1. Wstawaj zawsze ''prawą'' nogą !
2. Nie użalaj się nad sobą.
3. Jeśli coś Ci nie pasuje w Twoim życiu - zmień to!
4. Nie bój się zmian.
5. Ciesz się tym co masz, bo zawsze może być gorzej.
6. Otwórz się na miłość - ale pamiętaj - ''buda nigdy do psa nie przyjdzie!''
7. Doceniaj tych, których masz wokół siebie.
8. Napraw popsute relacje.
9. żyj życiem o jakim zawsze marzyłaś, bo nikt za Ciebie go nie przeżyje!
10. Zarażaj innych pozytywną energią!
Love, Sabcia ;***