środa, 19 sierpnia 2015

Związek, związki, romantyczna miłość ? Jakie mamy na to szanse ?

*zdjęcie - źródło internet

W ostatnim czasie wiele znajomych płci pięknej zadaje mi pytanie: "Sabcia, gdzie ja mam szukać faceta, gdzie mam poznać nowych znajomych ?". Mnie po dłuższym zastanowieniu tak naprawdę stać tylko na jedną odpowiedź: ''nie wiem". Bo nie ma co ukrywać, świat zszedł na psy pod względem relacji międzyludzkich, wszyscy są tylko ograniczeni do strefy internetów i smartfonów. Trudno się wbić do jakiejś paczki, nawiązać nowe znajomości a co dopiero przyjaźnie, nie mówiąc tu już o zbudowaniu stałego związku. A przecież jest tyle wartościowych ludzi na tym świecie ! Tylko gdzie się oni wszyscy pochowali ??? 

Jakby człowiek miał się załamywać tym wszystkim, to nic by mu nie pozostało jak tylko strzelić sobie w łeb! Ale przecież nie na tym polega życie. Trzeba być twardym, a nie miękkim! Fakt, faktem jest trudno, nie ma co ukrywać. Na żywo mało kto zagada, my sami też rozkminiamy milion opcji jak ktoś nam się spodoba i w efekcie nie podchodzimy. W internetowe miłości raczej nie ma co wierzyć, bo szansa na sukces to jak jeden na milion. Czasem mam wrażenie, że jak nie pozna się kogoś w okresie liceum, albo jak gimnazjalna miłość nie przetrwa to potem ciężko liczyć na cokolwiek. Chyba, że ma się mega szczęście i trafi się na kogoś, z kim można by przejść przez życie. Pisząc to mam tu na myśli przedział wiekowy 20 - 25 lat, szczególnie wtedy jak chce się znaleźć kogoś zbliżonego wiekowo do siebie. 

Później po przekroczeniu pewnego wieku jest łatwiej. Pojawiają się ludzie z doświadczeniem, po przejściach, mający za sobą kilka poważnych związków lub jeden długi ciągnący się od liceum. Nie zawsze chcą się wiązać, nieraz pragną odpoczynku od poważnych relacji, ale chyba łatwiej im nawiązać jakąkolwiek znajomość. Faceci też mają łatwiej, bo potrafią być z kobietą nie żywiąc do niej głębszych uczuć typu miłość, albo przeżyć z kimś całe życie kochając go, ale nie tak jak powinno się kochać drugą osobę. Nie dają wtedy z siebie 100%, tylko jakieś 70%. I myślę, że nie jest to teoria wyssana z palca :) 

Niektórzy mądrzy doradcy mówią też, że jak się przestaje szukać, to nagle to odnajdujemy. Albo, że prawdziwa miłość sama do nas przyjdzie w ODPOWIEDNIM momencie. Chyba nie pozostaje nic, jak tylko liczyć na taki rozwój sytuacji. 

Do następnego, 
Love, Sabcia :* 

6 komentarzy:

  1. Masz rację. Teraz jest ciężko znaleźć odpowiednią osobę, zwłaszcza taką która ma do siebie i innych szacunek. Ludzi z doświadczeniem jest bardzo dużo, tyle tylko, że to są jak wspomniałaś doświadczenia negatywne. Dużo młodych osób nie przywiązuje wagi do szczerego uczucia. Coraz modniejsza staje się już opcja tzw "przyjaciela z korzyściami". A człowiek potrzebuje miłości tak samo jak roślina wody.
    Piszesz, że my faceci mamy łatwiej. Nie prawda. Osobiście nie potrafiłbym być z kimś jeśli bym nie czuł jak to nazywacie "motyli w brzuchu" (chociaż brzuch to nienajlepsze miejsce na hodowanie ich - znam lepsze ;p ). Mimo młodego wieku jak na dzisiejsze czasy bardzo późno poznałem smak pięknej ale prawdziwej miłości która na końcu zostawiła bardzo gorzki posmak. Od tamtego czasu minął teraz rok. Każda próba poznania nowej dziewczyny tylko dolewa kwasu do mojego serducha bo nie potrafię być z kimś na jedną noc (tak, jestem dziwny) a na coś więcej najczęściej nie czuję tego czegoś i zaprzestaję dalszego kontaktu. Z kolei jak już poznam kogoś wartościowego, dobrze wychowanego, za kim można by pójść na koniec świata to ta osoba bywa zraniona tak jak ja i nie chce związku. Co gorsza słowa piosenki zaśpiewanej przez Danutę Rinn "Gdzie Ci mężczyźni" w 75r. mimo upływu 30lat są z pokolenia na pokolenie coraz bardziej aktualne i z kobietami jest to samo. Zadajemy sobie pytanie. Zostanę kawalerem/starą panną? To w sumie teraz modne...
    Moim skromnym zdaniem tacy ludzie jak ja czy Ty jeszcze dostaną od Boga szansę na spotkanie tej jedynej osoby z którą szczęśliwie spędzimy resztę życia. A może czeka tuż za rogiem? może już jutro? kto wie.. :) I tego na zakończenie życzę wszystkim ;) Dobranoc i pozdrawiam.
    Pablo

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny post i temat. Moim zdaniem jest po prostu wierzyć w siebie, robić swoje nic na siłę. A odpowiedni facet się sam znajdzie. Zagada w jakiś sposób. Jeśli ktoś ma na kogoś trafić- jest mu pisany to prędzej czy później te osoby na siebie trafiają. Grunt w tym, że w owych czasach ciężko jest poznać kogoś normalnego. Mając tu na myśli bez nałogów, kogoś dobrego dla drugiego człowieka, kochającego oddanego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, najgorzej, że coraz mniej wartościowych i oddanych ludzi.
      Ale trzeba być pozytywnie nastawionym :D

      Usuń
  3. Im się jest starszym tym gorzej, bo wszystko co lepsze przebrane:P ale wierzę w przeznaczenie i w to, że gdzieś to wszystko jest już zapisane, a kazdy z nas znajdzie szczęście :)
    Skromnie zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy wpis, który skłania do refleksji. W młodości myślałem, że prawdziwa miłość i udany związek nie jest mi pisany. Po wielu latach bezskutecznych poszukiwań zaciekawiła mnie pewna szkoła podrywu, do której zdecydowałem się zapisać. I muszę przyznać, że pomysł ten okazał się prawdziwym strzałem w 10! Warsztaty z uwodzenia bardzo dużo mi dały, jestem teraz w swoim pierwszym, niezwykle udanym związku z fantastyczną, piękną kobietą moich marzeń.

    OdpowiedzUsuń
  5. Interesujący, wartościowy wpis, który ewidentnie skłania do głębszych przemyśleń. Przez wiele lat byłem przekonany o tym, że nigdy nie uda mi się już zbudować szczęśliwej relacji z kobietą. Przez większą część mojego życia borykałem się bowiem z niezwykle wstydliwym problemem - cierpiałem na problemy z potencją. Dopiero suplementy diety na potencje, które zacząłem stosować kila lat temu sprawiły, że zdołałem uporać się z moim największym kompleksem. Aktualnie dzielę życie i łóżko z kobietą moich marzeń.

    OdpowiedzUsuń