Kilka lat temu nie pomyślałabym, że będę jeść śniadania na słodko. Zawsze wolałam te pikantne wersje w formie kanapek czy jajecznicy. Ale jak to w życiu bywa, pewne rzeczy się zmieniają, smaki mamy inne i nawyki żywieniowe też. Moja miłość do kanapek nie zmalała, jednak nie raz wolę postawić na coś innego i troszkę się porozpieszczać :D Ostatnio swoją sympatię skierowałam w stronę naleśników zrobionych z mąki pszennej pełnoziarnistej. Coraz częściej właśnie wybieram produkty z tym dodatkiem ''pełnoziarnisty'' i stwierdzam, że smakuje całkiem nieźle, a nie raz nawet lepiej niż ta wersja '' niepełnoziarnista'' ! :)
Składniki:
- 1,5 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
- szklanka mleka
- 1 jajko
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- łyżeczka cukru pudru
Jajko z mlekiem z miksować na puszystą piankę. Stopniowo dodawać mąkę delikatnie mieszając. Następnie proszek do pieczenia i cukier dalej mieszając. W razie potrzeby gdy konsystencja jest zbyt rzadka dodać jeszcze odrobinę mąki. Na patelni rozgrzać łyżeczkę oleju ryżowego i smażyć po 3 placuszki tak długo, aż z każdej strony będą odpowiednio przypieczone. Na gotowe naleśniczki nadkładamy twarożek i po łyżeczce konfitury borówkowej (polecam Łowicz!)
Ps. Zaczynam pracować nad zdjęciami. Nieraz mam kilka podejść, zanim wyjdą tak jak bym chciała :D Mam nadzieję, że widać różnicę w porównaniu z tymi całkiem starymi :)
Do następnego,
Love, Sabcia :*
Wyglądają przepysznie :) Ja niestety nie mam cierpliwości do gotowania, natomiast zdecydowanie wolę śniadania na słodko.
OdpowiedzUsuńwww.kolorowypingwin.pl